Z kolejnego zagranicznego tournée powrócił 17 lipca działający przy Szamotulskim Ośrodku Kultury Zespół Folklorystyczny „Szamotuły”. Tym razem ich celem była stolica kultury Mormonów, miasto Rexburg w stanie Idaho w USA.
Podróż zespół rozpoczął od wizyty w Nowym Jorku, gdzie przez 3 dni tancerze mogli zwiedzać i podziwiać uroki miasta, które nigdy nie śpi.
– Po przybyciu do Rexburga zostaliśmy zaproszeni do wzięcia udziału w mormońskiej mszy w trakcie której poznaliśmy namiastkę mormońskiej religii i zwyczajów – wspominają członkowie zespołu – Po południu uczestniczyliśmy w paradzie ulicami Rexburga oraz w ceremonii otwarcia festiwalu. Już wtedy mieliśmy okazję po raz pierwszy zaskoczyć organizatorów naszym programem, a dokładnie mówiąc przygotowaną przez nas piosenką amerykańską ,,America”, znaną w całym stanie, a którą odśpiewaliśmy wspólnie z licznie zgromadzonymi mieszkańcami miasta.
Wtorek 10 lipca był dniem wspierania przez członków zespołu akcji charytatywnej na rzecz dzieci chorych na raka z miejscowego szpitala. Szamotulanie malowali koszulki, torby oraz przygotowywali kolorowe kocyki dla najmłodszych dzieci. Wieczorem zespół wspólnie z wszystkimi uczestnikami festiwalu oraz rodzinami, u których członkowie zespołów nocowali, wziął udział we wspólnej imprezie integracyjnej.
Środa zgodnie z programem zaczęła się od lekcji z dziećmi w miejscowej szkole. – W trakcie kilku lekcji z dzieciakami opowiedzieliśmy im o Polsce, gdzie leży nasze miasto i z czego słynie nasz region. Nauczyliśmy dzieci kilku zabaw i oczywiście kilku szamotulskich tańców z wiwatem, gołąbkiem i przodkiem – mówią tancerze – Wszystkie lekcje zakończyliśmy wspaniałymi występami z dziećmi, poznając także folklor pozostałych zespołów uczestniczących w festiwalu.
Czwartek zespół spędził w Pocatello, gdzie przed południem uczył tamtejsze dzieci tańców szamotulskich oraz polskich zabaw. Wieczorem odbył się pierwszy galowy koncert, na którym zaprezentowaliśmy tańce z regionu szamotulskiego i rzeszowskiego.
– Piątek był dniem dla rodzin. Każdy z nas spędził go w inny sposób. Część pojechała do Idaho Falls, część zobaczyć wodospad Masa Falls, a niektórzy spędzili ten dzień nad jeziorem w Rigby – relacjonują ambasadorzy naszej kultury ludowej. Wieczorem wszystkie zespoły biorące udział w festiwalu zaprezentowały się rexburskiej publiczności.
Sobota to czas pożegnań z organizatorami festiwalu i podziękowań. Od rana zespół spotkał się w Porter Parku, gdzie wymienił się prezentami z władzami miasta i innymi zespołami.
– Nauczyliśmy nasze rodziny szamotulskiego wiwata i przodka. Wieczorem odbyła się gala zamknięcia. Łez i pożegnań nie było końca. Nasz ostatni dzień na wyjeździe spędziliśmy w Yellowstone National Park, gdzie wraz z zespołem z Izraela podziwialiśmy cuda natury.
Zadowoleni, w poniedziałek 16 lipca wyruszyliśmy w podróż powrotną do domu – podsumowują członkowie i kierownictwo zespołu – Na mapie świata zaznaczyliśmy kolejne miejsce, gdzie nie tylko znany jest szamotulski przodek i wiwat, ale także tańczony przez amerykańskich mormonów.
Wyjazd został sfinansowany z pieniędzy uczestników wyjazdu, Szamotulskiego Ośrodka Kultury, Miasta i Gminy Szamotuły oraz Powiatu Szamotulskiego.