W czwartkowe przedpołudnie gościliśmy w Szamotułach doskonałego autora dziecięcych opowiadań, Grzegorza Kasdepke.
Rekomendować go nie było trzeba by z powodzeniem zebrać wielbicieli jego twórczości. Zaproszenia skierowaliśmy do uczniów klas drugich i trzecich szamotulskich szkół podstawowych. Zależało nam by w spotkaniu uczestniczyły nieprzypadkowe dzieciaki a te, które znają i kochają jego twórczość.
Pan Grzegorz rozpoczął spotkanie od sprawdzenia wiedzy uczniów z zakresu znajomości gatunków literackich. Autor ciekawie i dowcipnie opowiadał o swoich książkach w kategoriach gatunków właśnie. Te mniej wtajemniczone w jego opowieści dzieciaki, miały okazję dowiedzieć się które jego tytuły są zwyczajnie zabawne, które świadczą o horrorach, które o romansach, które stanowią materiał kulinarny a które np. traktują o różnicach między dziewczynkami i chłopcami i jak by to było, gdyby tak zamienić się rolami (?).
Książki naszego gościa są niewątpliwie pouczające, wskazują poprawne normy zachowań, ale są też wolne od nudnego moralizatorstwa i zwyczajnie bawią małych i dużych czytelników.
Autor prezentował niektóre z nich, czytał ich fragmenty, konwersował na ich temat z dziećmi, zachęcając ich do aktywności. Wyjaśniał też w szalenie zabawny sposób znaczenie wybranych związków frazeologicznych czym sprawiał momentami, że dzieciaki dostawały „małpiego rozumu”.
Uczniowie mieli sporo pytań do autora podczas zorganizowanej „konferencji prasowej”. Kto wie, może któreś z nich stanie się inspiracją do napisania kolejnej książkowej przygody?
Było to ciekawe i poruszające spotkanie z książką i z ciekawym, uroczym, pełnym ciepła i dowcipu młodym człowiekiem. Młodym ale z dużym artystycznym dorobkiem, dlatego jesteśmy przekonani, że przyniesie ono równie piękne owoce.
Dzieciaki miały możliwość zakupienia książek autora, z czego z przyjemnością skorzystały i zapewne z ogromną ochotą dołączą do grona jego czytelników.
Autor obdarował dzieciaki uśmiechami, autografami, dedykacjami i nadzieją na kolejne wspólne spotkanie. Mamy nadzieję, że czuł się w naszym towarzystwie równie ciepło i serdecznie.
Choć mówi o sobie, że w zasadzie bajek nie pisze, dla nas pozostanie w pamięci jako 100% bajkopisarz, twórczą wyobraźnią bowiem wykracza dalece poza ogólnie przyjęte normy.
Panie Grzegorzu, raz jeszcze serdecznie dziękujemy za cudowne spotkanie.