30 grudnia na zaproszenie Szamotulskiego Ośrodka Kultury na folkowe kolędowanie odpowiedziało tak wiele osób, że sala kinowa okazała się za mała. – Zakończenie roku zapowiada nam się bardzo pięknie. Bo cóż może być przyjemniejszego od wspólnego śpiewania kolęd w miłym towarzystwie. A to miłe towarzystwo tworzycie wy państwo, nasza liczna publiczność oraz artyści. Artyści wyjątkowi, bowiem są nimi górale z kapeli Zbyrcok, górale tak bliscy naszym sercom, tak pięknie zapisani w historii Polski i w obrzędowość związaną ze świętami. Kolejni artyści, z Zespołu Folklorystycznego Szamotuły, szczególnie dla nas ważni, bo od wielu lat związani z naszym regionem, kultywujący nasze tradycje, a od niedawna bardzo pięknie nam się rozwijający pod kierownictwem Katarzyny Hełpy -Liszkowskiej, Macieja Sierpińskiego i Dariusza Stockiego – mówił zapowiadający koncert Piotr Michalak, dyrektor ośrodka.
Rzeczywiście był to piękny wieczór z niecodzienną atmosferą. Rozpoczęli górale z kapeli „Zbyrcok”, natychmiast zdobywając serce licznej publiczności. Artyści z Podhala przedstawili tradycyjne jasełka, włączając w nie czynnie słuchaczy. Po kilkunastu minutach na scenie pojawił się liczny zespół „Szamotuły” i zachwycił swą kondycją, śpiewem na kilka głosów dawnych pastorałek i kolęd oraz tańcem.
Do licznej grupy dorosłych członków zespołu dołączyły na scenie także dzieci, które poza śpiewem zagrały kolędy na fletach. Na zakończenie górale z szamotulanami z zespołu i publiczności wykonali wspólnie kolędę „Lulajże Jezuniu”. Wśród publiczności można było dostrzec łzy wzruszenia. – To był magiczny wieczór. Szamotulski zespół zaprezentował się wspaniale – nie kryli zachwytu uczestnicy folkowego kolędowania.
dodano film: Folkowe kolędowanie 2011 Zespół Folklorystyczny