Sądząc po średniej wieku publiczności, zdjęcie na plakacie koncertu wprowadziło sporo osób w błąd (lub nie mieli czasu sprawdzić w internecie, co to za muzyka), ale…po koncercie słyszałem same pochlebne opinie! Podobało się i „starszej młodzieży” 😉
Na początek przydałby się jakiś wstęp – parę słów wprowadzenia…ale artyści szybko doszli do siebie, pokazali energię oraz to, że lubią muzykę i potrafią bawić się tym co robią 🙂
„Minusik” – na takim występie reakcja widowni byłaby bardziej żywa, gdyby było miejsce do potańczenia, plus możliwość uzupełnienia płynów…czyli atmosfera klubowa, a nie kino…Ale i tak wybieramy się na następne imprezy muzyczne w Halszce!
Rewelacja, siedzę właśnie na myspace i ciągle słucham. Koncert na olbrzymi plus, rewelacja, duża swoboda grania, pięknie było. Do zobaczenia na zaduszkach bluesowych.
Koncert rzeczywiście był fantastyczny, energia biła ze sceny 🙂 Pokuszę się o stwierdzenie, że starsza młodzież nawet jakby z muzyką się zapoznała przed koncertem, to z nagrań studyjnych nie wynika, że to zespół młodzieżowy 😉 Niestety studyjne kawałki zupełnie nie odzwierciedlają tego, co się działo na scenie. A zróżnicowanie wiekowe widowni to raczej plus 🙂 „Halszka” to bardzo fajna sala kinowa, ale na takie koncerty rzeczywiście zbyt „krępująca”. Też brakowało mi miejsca, gdzie można by stanąć i choćby potupać nogą 😉 Jeszcze sztywniej wydawało mi się na bluesowym koncercie, blues to taka typowo knajpiana muzyka, a wszyscy pousadzani jak w filharmonii… Mimo wszystko, świetnie, że tyle się dzieje w Szamotułach 🙂
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013
FUNDUSZE EUROPEJSKIE - DLA ROZWOJU INNOWACYJNEJ WIELKOPOLSKI
Sądząc po średniej wieku publiczności, zdjęcie na plakacie koncertu wprowadziło sporo osób w błąd (lub nie mieli czasu sprawdzić w internecie, co to za muzyka), ale…po koncercie słyszałem same pochlebne opinie! Podobało się i „starszej młodzieży” 😉
Na początek przydałby się jakiś wstęp – parę słów wprowadzenia…ale artyści szybko doszli do siebie, pokazali energię oraz to, że lubią muzykę i potrafią bawić się tym co robią 🙂
„Minusik” – na takim występie reakcja widowni byłaby bardziej żywa, gdyby było miejsce do potańczenia, plus możliwość uzupełnienia płynów…czyli atmosfera klubowa, a nie kino…Ale i tak wybieramy się na następne imprezy muzyczne w Halszce!
Znaczy, co? zobaczyli plakat i polecieli do kina?
Poszli na koncert zeby się pokazać?
a nie wiedzieli na co ida?
Rewelacja, siedzę właśnie na myspace i ciągle słucham. Koncert na olbrzymi plus, rewelacja, duża swoboda grania, pięknie było. Do zobaczenia na zaduszkach bluesowych.
Koncert rzeczywiście był fantastyczny, energia biła ze sceny 🙂 Pokuszę się o stwierdzenie, że starsza młodzież nawet jakby z muzyką się zapoznała przed koncertem, to z nagrań studyjnych nie wynika, że to zespół młodzieżowy 😉 Niestety studyjne kawałki zupełnie nie odzwierciedlają tego, co się działo na scenie. A zróżnicowanie wiekowe widowni to raczej plus 🙂 „Halszka” to bardzo fajna sala kinowa, ale na takie koncerty rzeczywiście zbyt „krępująca”. Też brakowało mi miejsca, gdzie można by stanąć i choćby potupać nogą 😉 Jeszcze sztywniej wydawało mi się na bluesowym koncercie, blues to taka typowo knajpiana muzyka, a wszyscy pousadzani jak w filharmonii… Mimo wszystko, świetnie, że tyle się dzieje w Szamotułach 🙂